Tymczasem....
Wybiegła dusza znowu wprzód,
snuć się po lasach, nurzać w szumie wód,
na skał się wdzierać osępiały szczyt,
słuchać na stawach gry lodowych płyt,
pośród spróchniałych jaworowych kłód
kłaść się i w otchłań wchodzić ciemnych grót,
błąkać się w halach, przełęczach i graniach, zawisać w echu,
i uleciawszy na wichrowych skrzydłach,
w chmur się kołysać falujących sidłach
Wybiegła dusza...do Tatr
snuć się po lasach, nurzać w szumie wód,
na skał się wdzierać osępiały szczyt,
słuchać na stawach gry lodowych płyt,
pośród spróchniałych jaworowych kłód
kłaść się i w otchłań wchodzić ciemnych grót,
błąkać się w halach, przełęczach i graniach, zawisać w echu,
i uleciawszy na wichrowych skrzydłach,
w chmur się kołysać falujących sidłach
Wybiegła dusza...do Tatr
z wiersza Tetmajera
Tak jutro już tam będę, a ona na swej miotle może latać gdzie i kiedy chce :)
wOW, nie podejrzewałam, że istnieją zielonoskóre barbie XD
OdpowiedzUsuńSą :) są też takie, które mają zabarwienie skóry różowe, niebieskie, fioletowe to wróżki Sparkle fairy Barbie :)
UsuńWidziałam kiedyś ją w E.Leclerc, ale nie kupiłam, bo jest ZIELONA :-) Do Twojej kolekcji pasuje zaś idealnie ;-)
OdpowiedzUsuńCieszę się że ją mam, uwielbiam zieleń :) Moja kolejna wiedźma :)
OdpowiedzUsuńha, a mnie zazieleniło, gdy ujrzałam zieloną tonnerkę -
OdpowiedzUsuńjakby cudna Steczkowska wpadła pod zielony prysznic...
Też ją mam w dwóch sztukach, każda z inną twarzą.
OdpowiedzUsuń