Cudowny czas Świąt, chciałabym żeby nigdy nie przeminął.
Obserwatorzy
niedziela, 25 grudnia 2016
Pył śnieżny
Sposób w jaki wrona
strząsnęła na me ramiona
pył śnieżny
z gałęzi świerkowej
odmianę w mym sercu zapalił bez słowa
i część dnia ocalił, któregom żałował
Robert Frost
Odnowiona lalka. Jeden z moich ostatnich nabytków. Ma super rozwichrzone, geste włosy, z fioletowymi pasmami i zielone oczy. Dokładnie tak jak lubię :)
Ciągnie wilka do lasu, nie da się żyć bez lalek ;)
Przez moment miałam wrażenie, że mam już wszystko. Kilka lalek sprzedałam, to był duży błąd.
Ach być jak oni:)
fotki z sieci
piątek, 23 grudnia 2016
Barbie bez endu
Zrobiłam sobie wypadzik w bardzo lalkowe miejsce:)
Te lalki zabrałam do domu :)
Tu dawcy włosów.
Co ukoi ból, co radość odsmuci? lalki oczywiście.
Będę mięć trochę radochy z odszczurzania i przerabiania.
fotki z sieci
Takie choinki chciałabym w domu :)
Te lalki zabrałam do domu :)
Tu dawcy włosów.
Co ukoi ból, co radość odsmuci? lalki oczywiście.
Będę mięć trochę radochy z odszczurzania i przerabiania.
fotki z sieci
Takie choinki chciałabym w domu :)
niedziela, 18 grudnia 2016
Nowa stara lalka :)
Mniej ciekawa blondyna teraz wygląda lepiej.
Włosy przeszczepione ze starej peruki.
Skorzystał na tym ten Kenio.
Dwie kruczo-czarnowłose nowe lalki.
Dobra metamorfoza. Bo włosy im dłuższe tym lepsze.
Włosy przeszczepione ze starej peruki.
Skorzystał na tym ten Kenio.
Dwie kruczo-czarnowłose nowe lalki.
Dobra metamorfoza. Bo włosy im dłuższe tym lepsze.
niedziela, 24 lipca 2016
Raquelle w ogrodzie
Dla mnie mój ogród jest niezwykły, ile w nim cudów, nie da się zliczyć, ile zapachów i gości np. zaskrońce, jerze, nietoperze :) obserwowane ostatnio. Nie wspomnę o ptactwie bo są roje :)
Idealne miejsce do obserwowania wschodów i zachodów słońca.
Można fotografować lalki na ładnym tle.
Przypomniał mi się ten nastrojowy wiersz:
Kazimiera Iłłakowiczówna
Pejzaż
W cichych ogrodach, ogrodach tęsknoty,
piasek na ścieżkach jest biały i złoty;
na wielkich łąkach, na łąkach tęsknicy
storczyki stoją jak świeca przy świecy,
a szum rozlanej jak wąż wkoło rzeki
tak mi zamyka, zamyka powieki!
W cichych ogrodach jest światło majowe:
śpią w trawie smoki kosmate i płowe,
śród bzów kwitnących, omdlały z zapachu
wielki jednoróg przystanął bez strachu,
już śpi, już oczy przed światłem zaciska,
a bzów kiść wielka wyziera mu z pyska.
Zegar ogromną wskazówką słoneczną
jakąś godzinę pokazał odwieczną;
na wygładzonym i lśniącym kamieniu
spoczęło szczęście... W jednym oka mgnieniu
zrzuciło skrzydła rajskie, pióra pawie
i jako polny konik - znikło w trawie.
Fontanna w paproć spowita i bluszcze
przejrzystą wodę przelewa i pluszcze;
z basenu, wsparty w kamienie i zielska,
potężny wicher wyziera wpół cielska,
rozrzucił ręce, rozpostarł skrzydliska,
a woda w pył mu się o pierś rozpryska.
fota z sieci
piątek, 17 czerwca 2016
Warto był spojrzeć innymi oczami :)
Co w moim lalkowym świecie, jest doskonały. Kolekcja zamknięta, tak mi się wydaje. Mam wszystko co chciałam mieć.
W tym momencie najbardziej cieszą mnie Keny.
Kiedyś ich nie cierpiałam.
Tym czasem sama ich wybrałam i wystylizowałam bo inaczej patrzeć na nich by się nie dało.
Pierwszym Kenem, który zdobył moje uznanie był Blain.
Obeszło się bez przeróbek.
Jest jeszcze kilku ciekawych Kenów w lalkowym zbiorku.
Są niestety mniejszością wśród lalek.
Porządkowałam zbiorek i dużo lalek sprzedałam, szkoda ale jedne rzeczy z nami zostają inne nie, jak mawiał taki jeden też kolekcjoner, miał rację :)
Jego rupieciarnia mieszkanie były jak muzeum uśmiecham się na wspomnienie. Mam podobnie.
W tym momencie najbardziej cieszą mnie Keny.
Kiedyś ich nie cierpiałam.
Tym czasem sama ich wybrałam i wystylizowałam bo inaczej patrzeć na nich by się nie dało.
Pierwszym Kenem, który zdobył moje uznanie był Blain.
Obeszło się bez przeróbek.
Jest jeszcze kilku ciekawych Kenów w lalkowym zbiorku.
Są niestety mniejszością wśród lalek.
Porządkowałam zbiorek i dużo lalek sprzedałam, szkoda ale jedne rzeczy z nami zostają inne nie, jak mawiał taki jeden też kolekcjoner, miał rację :)
Jego rupieciarnia mieszkanie były jak muzeum uśmiecham się na wspomnienie. Mam podobnie.
piątek, 18 marca 2016
Cut and Style zmienia fryzurę :)
To moja pierwsza lalka trupek z pchlego targu w Szczecinie. Miałam w tym czasie trzy lalki, jedna z czasów dzieciństwa. Fascynacja tematem Barbie kwitła w najlepsze :)
Dziś ta lalka po reroocie wygląda tak:
Piątkowy wieczór, właśnie umówiła się z kumpelą na dziką przejażdżkę.
Zaczęłam zaglądać na pchle targi i do tzw. szmateksów i znajdować niewiarygodne różności.
Teraz mam już niemalże wszystko o czym mogłam zamarzyć w lalkowej kolekcji.
Dziś ta lalka po reroocie wygląda tak:
Piątkowy wieczór, właśnie umówiła się z kumpelą na dziką przejażdżkę.
Zaczęłam zaglądać na pchle targi i do tzw. szmateksów i znajdować niewiarygodne różności.
Teraz mam już niemalże wszystko o czym mogłam zamarzyć w lalkowej kolekcji.
wtorek, 26 stycznia 2016
Czarne włosy i różowa grzywa :)
Znów przerobiłam Kena, efekt jest super z nudziarza przeistoczył się w ciekawego lalka.
Całkiem przyjemny ten reroot, zwłaszcza gdy lalka nabiera pożądanego, porządnego i jak najbardziej właściwego wyglądu :)
Włosy pochodzą od dawcy z pchlego targu za piątaka, a reroot można zrobić w dwa wieczory:)
Całkiem przyjemny ten reroot, zwłaszcza gdy lalka nabiera pożądanego, porządnego i jak najbardziej właściwego wyglądu :)
Włosy pochodzą od dawcy z pchlego targu za piątaka, a reroot można zrobić w dwa wieczory:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)