Kupiona w sklepiku z drobiazgami.
Blondynka zaciekawiła mnie artykułowanym ciałkiem i śmieszną ceną, wypatrzona na krakowskim pchlim targu.
Ta z kolei robi ciekawe miny :)
Kolejny wyjątek to Ken firmy Hasbro. Zielone oczy, długie brązowe włosy, super :)
Prawdziwa egzotyczną, kruczo-czarnowłosą pięknością jest Jaśmina firmy Disney.
To wszystkie wyjątki w zbiorze.
Ja też kiedyś nazywałam My Scene wyjątkami, ale szybko się rozpleniły, chwasty jedne ;-))
OdpowiedzUsuńŚliczne wyjątki. :) Ja to już mam tyle MyScenek, że już nie wiem, gdzie je trzymać. :P
OdpowiedzUsuńJa tez zaczynam borykać się z brakiem miejsca. Gdyby tak mieć kilka pokoików na lalki :)
OdpowiedzUsuń