Obserwatorzy

środa, 30 grudnia 2015

Inne magiczne lalki, które kolekcjonowałam :)

Zafascynowana baśniami i klimatem magii zbierałam swego czasu lalki czarownice, te najpaskudniejsze ale całkiem sympatyczne dają się lubić.

Ta błyska dziko czerwonymi ślepiami i śmieje się przeraźliwie, zaraża tym śmiechem.


Ta ma takie same właściwości :)


Ta to już praska kukiełka przywieziona z włóczęgi po Czechach.


Ta to giganta jest ogromniasta :)


Ta czarownica chwali się dekoltem i gołym tyłkiem przezabawna :)



Ta jest najnowsza w kolekcji kiedy rzuca zaklęcie tańczy, śpiewa i wiruje wokół własnej osi. Dopadłam przez przypadek w szmaciarence, podczas spaceru :) a zaklęcia skuteczne :)


Całkiem przyjemna kolekcja miałam ich więcej, ale niektóre zostają inne nie, wiadomo.

4 komentarze:

  1. Great witches! The last one is my favorite, she looks like a friendly lady :-)!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkie wspaniałe! Ludzie mają jednak dar tworzenia takich fajnych Czarownic!
    Szczęśliwego Nowego Roku!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zafascynowały mnie gołe stopy pierwszej i piątej. Takie wstręciuchy, ale pedikiur mają profesjonalny ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne czarownice. Bardzo mi się podobają. Ja też mam jedną. Kiedyś dostałam na urodziny. :)

    OdpowiedzUsuń