Od tej lalki wszystko się zaczęło. Moja pierwsza Barbie księżniczka kupiona w Pewexie. Pamiętam ten zimowy dzień i mój zachwyt. Byłam w szkole podstawowej.
Miała diadem, długą suknię i białe szpilki. Zmieniłam jej fryzurę nie ma już grzywki.
To była moja jedyna Barbie aż do czasu kiedy byłam już na studiach i w pierwszym otwartym w mieście hipermarkecie po promocyjnej cenie kupiłam drugą Barbie.
To była moja jedyna Barbie aż do czasu kiedy byłam już na studiach i w pierwszym otwartym w mieście hipermarkecie po promocyjnej cenie kupiłam drugą Barbie.
Nie ma już oryginalnej sukienki, biżuterii i butów.
Jakiś czas później kupiłam rudą Barbie.
I tak w czasie i przestrzeni rodzi się pasja. Kosmiczne koła się obracają kolekcja się zaludnia.
Ta Barbie przyjechała ze mną z wakacji spędzonych na pomorzu. Znalazłam ja na pchlim targu w Szczecinie. Była zabiedzona, dzięki mnie odzyskała świetność.
Teraz wiem, że to cut and style. Mam też brunetkę i rudą.
Jak fajnie, że masz swoją pierwszą Barbie! Pozostałe też są bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńŚliczny pokoik mają lalki? To jakiś domek czy diorama?
Prawie domek. Ma trzy ściany i podłogę. Ale za oknami plaża i morze :)
UsuńJakie piękne wnętrze!
OdpowiedzUsuńMoi nie mają takich mebli :(
OdpowiedzUsuń