Obserwatorzy

niedziela, 14 września 2014

Teresa 'Splash N' Colour znaleziona przypadkowo :)

W niedzielę tydzień temu wybrałam się na turniej rycerski pod zamkiem Tenczyn.

W mglisty poranek wśród pobliskich drzew małe ptaszki śpiewały i towarzyszyły mi w drodze na stacyjkę.

Zamek jest potężną, majestatyczną budowlą wśród lasu i wzgórz. Jest nieziemski kilka lat temu snułam się tam po dziedzińcach i zakamarkach, czułam się jak w baśniowym labiryncie.

Teraz spacerowałam tylko dookoła i wśród wzgórz z powodu renowacji.

Po drodze w Krakowie zaglądnęłam na pchli targ i upolowałam ją w idealnym stanie, od dawna chciałam ją mieć. 

 

 Na targu było kilka ciekawych lalek, kupiłam jeszcze jakąś czarnowłosą.

Dzień upalny w morzu słońca wędrowałam po wzgórzach wokół zamku, po lesie, ogromny ptak szybował nad lasem towarzyszył mojej wędrówce :)

Powrót pod księżycem w pełni.

W tą sobotę odwiedziłam piękny Wąwóz Homole i Szczawnicę bo jestem włóczykijką :)

Wreszcie kilka fotek z tej niedzieli. Teresa razem z kolejną z tej serii, piękną czarnoskórą upolowaną kiedyś w szmaciarence za przysłowiowe 5 zł :)

 

 

 

  tą chciałaby mieć, piękną skośnooką

foteczka z sieci

Takie leśne istoty spotkałyśmy dziś :)

6 komentarzy:

  1. Pchli targ w Krakowie znam z autopsji, niejedną perełkę tam znalazłam :-) Twoje są śliczne, uwielbiam skośnookie Kiry, też chciałabym taką mieć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Kilka razy wracałam z krakowskiego targowiska z pełną siatą i uśmiechem od ucha do ucha :)

      Usuń
  2. Lalki na wakacjach wyglądają kwitnąca, ale robaki węże w każdej postaci mnie przerażają...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lalki kochają słońce:) Robalki były fascynujące a zaskroniec taki słodki. Polskie węże są niejadowite nie ma się czego bać :)

      Usuń
  3. Prześliczne panienki. Gratuluję zdobyczy. Świetny zaskroniec. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. pannice fantastyczne a robactwo śliczne
    ja wzdychałam do Kiry dłuuugie m-ce,
    aż w najmniej oczekiwanym momencie
    dostałam JĄ w prezencie - i jak tu nie
    lubić lalkowego towarzystwa, no jak?

    OdpowiedzUsuń