Obserwatorzy

niedziela, 24 lipca 2016

Raquelle w ogrodzie


Dla mnie mój ogród jest niezwykły, ile w nim cudów, nie da się zliczyć, ile zapachów i gości np. zaskrońce, jerze, nietoperze :) obserwowane ostatnio. Nie wspomnę o ptactwie bo są roje :)
Idealne miejsce do obserwowania wschodów i zachodów słońca.
Można fotografować lalki na ładnym tle.







Przypomniał mi się ten nastrojowy wiersz:

Kazimiera Iłłakowiczówna
Pejzaż
W cichych ogrodach, ogrodach tęsknoty,
piasek na ścieżkach jest biały i złoty;
na wielkich łąkach, na łąkach tęsknicy
storczyki stoją jak świeca przy świecy,
a szum rozlanej jak wąż wkoło rzeki
tak mi zamyka, zamyka powieki!

W cichych ogrodach jest światło majowe:
śpią w trawie smoki kosmate i płowe,
śród bzów kwitnących, omdlały z zapachu
wielki jednoróg przystanął bez strachu,
już śpi, już oczy przed światłem zaciska,
a bzów kiść wielka wyziera mu z pyska.

Zegar ogromną wskazówką słoneczną
jakąś godzinę pokazał odwieczną;
na wygładzonym i lśniącym kamieniu
spoczęło szczęście... W jednym oka mgnieniu
zrzuciło skrzydła rajskie, pióra pawie
i jako polny konik - znikło w trawie.

Fontanna w paproć spowita i bluszcze
przejrzystą wodę przelewa i pluszcze;
z basenu, wsparty w kamienie i zielska,
potężny wicher wyziera wpół cielska,
rozrzucił ręce, rozpostarł skrzydliska,
a woda w pył mu się o pierś rozpryska. 



                                                                     fota z sieci